Z okresu młodości pamiętam ?zdobywanie?, zamawianie i ?wyławianie? map i atlasów z bardzo dziwnych miejsc. Traktowane były jak bezcenny skarb, absolutnie konieczny przy planowaniu i ruszeniu w jakąkolwiek podróż.
Dzisiaj takim bezcennym skarbem dla wszystkich planujących wyjazd,
a nawet dla tych, którzy chcą lepiej poznać swoje miasto, akurat opisane przez autorkę, staje się ta książka przedstawiająca krainę naszych korzeni.
Znajomy poeta zapytał mnie: ?Co czytasz?? Nie wiedziałam, jak w jednym zdaniu odpowiedzieć, bo oprócz tego, że książka jest ?do czytania?, to jest swoistym ?bedekerem? i zbiorem ciekawostek historycznych. Wśród nich znaleźć można bohaterów miejscowych legend, którzy ubarwiają opowieść. Znakomita książka nie tylko na wakacje. Ledwie ją przeczytałam, a już mam ochotę wrócić do kilku fragmentów. Wielką wartością treści tej książki jest to, że wszystkie opisane miejsca autorka sama zobaczyła, sprawdziła i rzetelnie, pomagając sobie dostępnymi źródłami, opisała. To opowieść o miejscach ? książka pisana z miłością.
Joanna Rodowicz, malarka, rzeźbiarka
Dodaj pierwszą recenzję “Mój kraj nad Wisłą”