Pełnokrwisty kryminał, od którego się nie oderwiesz!
Pod Masywem Ślęży zostają znalezione dziwnie upozowane oszronione zwłoki młodej kobiety. Podkomisarz Marcin Anders odwołany z przymusowego urlopu jedzie do Sobótki, by we współpracy z miejscową policją, a szczególnie sierżant Florianną Szulc, rozpocząć śledztwo. Małomiasteczkowy klimat, naciski prokuratora i dziennikarzy oraz piekielnie inteligentny morderca ? oto, z czym musi sobie radzić sobie Anders. A zabójca nie próżnuje?
Dodaj pierwszą recenzję “Pozornie bez winy”