Urojenia płciowe. Jak dzięki naszym umysłom, społeczeństwu i neuroseksizmowi powstają różnice między kobietami a mężczyznami
Autor: Cordelia Fine
Wydawca: Wydawnictwo Naukowe Uniwersytetu Mikołaja Kopernika
Możemy być uprzedzeni, nawet jeśli tego nie chcemy. Myślę, że niewiele osób przyznałoby, że kobiety należy oceniać zgodnie z wyższymi, trudniejszymi i zmiennymi standardami; karać je za zachowanie akceptowane u mężczyzn; albo uznawać za słuszne, że płaci się im mniej za tę samą pracę.
Możemy być uprzedzeni, nawet jeśli tego nie chcemy. Myślę, że niewiele osób przyznałoby, że kobiety należy oceniać zgodnie z wyższymi, trudniejszymi i zmiennymi standardami; karać je za zachowanie akceptowane u mężczyzn; albo uznawać za słuszne, że płaci się im mniej za tę samą pracę. Jednak, gdy kategoryzujemy kogoś jako mężczyznę lub kobietę [?], automatycznie aktywujemy skojarzenia związane z płcią i odbieramy go/ją przez filtr kulturowych przekonań i norm. To seksizm, który zszedł do podziemia ? nieświadomy i niezamierzony.
Zmagania empiryczne nad neuronalnymi różnicami płciowymi rozpoczęły się na poważnie w połowie XIX wieku. Ustalenia wiktoriańskich naukowców były ?kluczowym źródłem? sprzeciwu? wobec prawa wyborczego kobiet i równego dostępu do edukacji wyższej. [?] Miejsce taśm mierniczych i wag zajęły potężne technologie neuroobrazowania [?]. Najwyższej próby nowoczesne skanery dają nam bezprecedensowe informacje na temat struktury i działania mózgu. [?] ważne zatem, byśmy nie wpadli w te same pułapki. Kiedy pewnie stawiamy tezy o głęboko zakorzenionych różnicach psychologicznych między kobietami a mężczyznami, to nie dostrzeżemy fałszywych odkryć, raczkującej nowej technologii, niejasnej zależności między strukturą mózgu a funkcjami psychologicznymi oraz trudności z wnioskowaniem o stanach psychologicznych na podstawie danych z neuroobrazowania.
Dodatkowe informacje
Komentarze i rencenzje
Brak ocen, komentarzy i recenzji.
Chcesz dodać komentarz lub ocenę?
Aby dodawać komentarze i oceny, musisz być zalogowany.