George Armstrong Custer (1839?1876) ? amerykański żołnierz o odwadze graniczącej z brawurą, błyskotliwy dowódca, do dzisiaj wzbudzający skrajne emocje. Bez wątpienia był człowiekiem na miarę swoich czasów: wykształconym, ciekawym świata, o ułańskiej fantazji, poszukiwaczem przygód, doskonale odnajdującym się zarówno pośród elity na salonach polityków, jak też wśród prostych ludzi na dalekich Równinach. Odszedł z początkiem końca Dzikiego Zachodu i świata, który kochał.
Generał Custer był także zdolnym kronikarzem swej służby na Równinach. Podjął współpracę z miesięcznikiem „The Galaxy”, dostarczając czytelnikom gorące opowieści o walkach z Indianami, w których brał udział. Pierwszy z 22 artykułów napisanych przez Custera (złośliwi powiadają, że nad ostateczną formą literacką artykułów czuwała jego bardziej wykształcona żona, Lizzy) ukazał się w styczniu 1872 roku. Cykl miał tytuł „Moje życie na Równinach”, skrócony później (od części 10) do „Życie na Równinach”. Po zakończeniu cyklu artykuły wydano w formie książkowej. To liczące 20 rozdziałów wydanie z 1874 roku, za życia autora, jest podstawą przekładu na język polski.
Dodatkowo książka zawiera relację z ekspedycji badawczej nad Yellowstone latem 1873 roku; artykuł „Bitwa z Siuksami nad Yellowstone” ukazał się drukiem już po śmierci autora.
Główną opowieść Custer rozpoczyna od udziału w ekspedycji generała majora Winfielda S. Hancocka wiosną 1867 roku, a kończy na przygotowaniach do ekspedycji w Góry Czarne (Black Hills) w 1874 roku. Nie ogranicza się wyłącznie do opisu działań wojennych czy przygód na Równinach, lecz przybliża czytelnikowi barwnym językiem także naturę kraju, florę i faunę, oraz ? nie bez zachwytu ? samych Indian, z którymi się zaprzyjaźnił i z którymi walczył, ich wygląd, charakter i obyczaje, które z ogromnym zainteresowaniem etnografa?amatora obserwował i starał się jak najwięcej o nich nauczyć. Miłą niespodzianką jest wzmianka o „siedmiu plemionach lub grupach” Siuksów, świadcząca o całkiej niezłej orientacji autora w strukturze ludu Siuksów Teton.
Czytelnik spotka tu słynnych wodzów Zabójcę Paunisa, Samotnego Wilka, Satantę, czy Rzymskiego Nosa, przywódcę stowarzyszenia szejeńskich wojowników Żołnierzy Psów, nieprzejednanie walczących z naporem białego człowieka, ale także i tych rzadziej opiewanych przez pisarzy, bo bardziej przyjaznych generałowi Małą Skałę i Małą Derkę, wodzów Szejenów, Małego Kruka i Żółtego Niedźwiedzia, wodzów Arapahów, czy Małego Bobra, wodza Osedżów i jego prawą rękę Twardego Sznura. Poza Indianami generał Custer uwiecznił na swych kartach wielu białych towarzyszy, żołnierzy i cywilów. Szczególną sympatią obdarzył dwóch sławnych ludzi Zachodu: Mosesa E. Milnera, znanego jako California Joe, oraz Jamesa Butlera Hickoka, czyli Dzikiego Billa. Czytelnik pozna też wzruszające losy dwóch białych kobiet wziętych do niewoli przez Indian.
Generał Custer szeroko i krytycznie opisuje także ze swego punktu widzenia politykę rządu amerykańskiego względem ludów indiańskich, problem korupcji i patologii w świecie polityki i systemie zarządzania rezerwatami, co niewątpliwie jest kolejną bezcenną zaletą niniejszej pracy, tym cenniejszą, jeśli pamiętamy, iż są to informacje z pierwszej ręki. Miłośnika historii wojskowości z kolei zainteresują liczne opisy zwykłego, codziennego życia amerykańskiego kawalerzysty oraz wszelkie związane z nim obyczaje, jak również barwne charakterystyki dowódców, na przykład generała Philipa H. Sheridana.
„Często myślę, że gdybym był Indianinem, wolałbym żyć wśród tych, którzy należą do otwartych Równin, niż z tymi, którzy są zamknięci w granicach rezerwatu i odbierają błogosławione zasiłki od cywilizacji. Indianin nie wymaga od życia ani luksusów, ani spełniania zachcianek. Może polować, wędrować i obozować kiedykolwiek i gdziekolwiek zechce, ale zawsze pod warunkiem, że nie jest to przeszkodą w postępie cywilizacji”.
fragment książki
Dodaj pierwszą recenzję “Życie na Równinach, czyli moje spotkania z Indianami”