Ewangelia Jezusa Chrystusa jest ?Dobrą Nowiną?, jedyną prawdziwie dobrą nowiną, bo oznajmiającą ostateczne zwycięstwo nad grzechem i śmiercią. Chrześcijanin, który uwierzył w Ewangelię, doświadczając własnej słabości i grzechu, wie, że w tym doświadczeniu nie grzech ani słabość są najważniejsze, ale Boże miłosierdzie i łaska, która go z grzechu wyzwala. Dlatego po tomiku ?Pismo Święte o grzechu? dla pełnego obrazu oddajemy do rąk Czytelników następny przedstawiający prawdę o przezwyciężeniu przez Chrystusa grzechu i śmierci.
Ten problem jest obecnie niezmiernie ważny, gdyż ludzie dzisiaj coraz bardziej zapominają o wyzwoleniu, jakie nam przyniósł Jezus Chrystus. Często szukają obrony przed tajemniczym złem zupełnie gdzieś indziej: u psychologów, terapeutów, u ludzi posiadających szczególne właściwości parapsychiczne, w rozmaitych zewnętrznych praktykach religijnych czasem zaczerpniętych z tradycji chrześcijańskiej, zapominając jednak o ich istotnym sensie, często także z innych religii, i ostatecznie szukają ratunku nawet w przedmiotach. Wszystko to jednak świadczy o wielkiej potrzebie wyzwolenia od zła i jego następstw.
Ta sytuacja przypomina historię Naamana, wodza wojsk syryjskich, który bezowocnie szukał uzdrowienia od trądu, aż w końcu przyszedł do proroka Elizeusza. Kiedy jednak ten polecił mu jedynie zanurzyć się siedem razy w Jordanie, oburzył się, myśląc, że Prorok potraktował go lekceważąco. Dopiero pokora, do której go nakłonili jego słudzy, pozwoliła mu przyjąć uzdrowienie. Najtrudniej czasem uwierzyć w coś najprostszego, ?łatwego?, co istnieje w zasięgu ręki. Tak często bywa odnośnie do niezasłużonej łaski Bożej. Zbawienia, wyzwolenia od grzechu i jego następstw nie zdobywa się, czy osiąga jakimiś specjalnymi technikami czy wyczynami, ani nie nabywa za żadne bogactwa, ale otrzymuje darmo od Boga bogatego w miłosierdzie. Trzeba jedynie z uniżeniem przyjąć ten dar darmo dany, choćby na początku jedynie za namową innych, jak to było w przypadku Naamana, aby pozwolić działać łasce. I właśnie to uniżenie, pokora jest bardzo trudna dla człowieka, który nosi w sobie ukrytą pychę. Ona nie pozwala mu przyjąć tego prostego daru, a każe szukać rozmaitych okrężnych dróg, które wiodą ostatecznie na manowce.
Trzeba zatem jeszcze raz wczytać się w Ewangelię, Dobrą Nowinę o zbawieniu ? uwolnieniu od grzechu i śmierci, jaką nam zostawił Jezus Chrystus, aby uwierzyć i nie dać się sprowadzić na bezdroża.
Dodaj pierwszą recenzję “Zwycięstwo Chrystusa nad grzechem i śmiercią”