Opracował i podał do druku Thomas Strässle przy współpracy Margit Unser.
Max Frisch (1911?1991) był jednym z czołowych twórców literatury niemieckiej XX wieku. Niedługo po przeprowadzce do Berlina zaczął prowadzić codzienne zapiski, które złożyły się na dzieło unikatowe w jego dorobku literackim. Autor zażądał jednak, by z uwagi na bardzo osobisty charakter notatki te opublikowano dopiero po dwudziestu latach od jego śmierci.
Ideowy spadkobierca Bertolda Brechta, przyjaciel Güntera Grassa i Uwe Johanssona, mistrz portretu psychologicznego, wnikliwy obserwator sytuacji politycznej, mieszkaniec Berlina Zachodniego śledzący zmiany po drugiej stronie muru, moralista wnikliwie przyglądający się relacjom międzyludzkim, starzejący się pisarz świadomy swojej sławy, mąż dużo młodszej kobiety ? autor Homo faber i Stillera daje się poznać z wielu stron.
?To nie jest brulion, tylko książka, od początku do końca skomponowana, prywatne zapiski też są na czysto, precyzyjnie sformułowane, to nie takie sobie notatki. Przymus formułowania jest ważny, inaczej zostaje tylko użalanie się nad sobą? ? ta myśl przyświeca Frischowi w czasie pisania dziennika, który zaczyna w momencie przeprowadzki do nowego mieszkania w roku 1973, a kończy w chwili wyjazdu do USA rok później.
Dodaj pierwszą recenzję “Z dziennika berlińskiego”