Roman Radziusz (ur. w 1943 r.) jest zielonogórzaninem od roku 1960, z zawodu ekonomistą, jednak ?od zawsze? inspirowało go pisanie, czego owocem są wiersze zawarte w tomiku ?Ukos?. Ponadto w latach 2005-2011 prowadził blog pt. ?Radość życia? pod adresem errad.blogi.pl, gdzie można zapoznać się z próbkami nie tylko jego poezji, lecz także prozy.
W korespondencji do redakcji skromnie napisał: ?w moim życiorysie nie ma nic, co mogłoby mnie w jakiś sposób wyróżnić?. Jego wiersze świadczą jednak o dużej wrażliwości artystycznej i bogatym wnętrzu. Woli więc wypowiadać się w swojej twórczości.
Zamieszczone w tomiku wiersze zawierają opisy chwil o bardzo dużym ładunku emocji, utrwalając, jak w kadrze fotografii, pamięć o przeżyciach mających często wymiar uniwersalny, związanych z miłością (tęsknotą spowodowaną rozłąką lub rozstaniem, czasem tkliwym wspomnieniem chwil i miejsc z nimi związanych), a także refleksje związane z przemijaniem czasu.
Swoje poetyckie obrazy (rzeźby?), formuje przy użyciu prostych, choć bogatych literacko środków. Poezja autora jest więc łatwa w odbiorze i może inspirować czytelnika do podjęcia własnej próby tworzenia, żeby ubarwić monotonię swojej codzienności.
Z przedmowy Grażyny E. Banaszkiewicz:
[?] Nie dopytując o wenę i inspiracje autora tomu UKOS, mogę po lekturze jego wierszy
przyznać, iż cechuje go szlachetna wrażliwość, zdolność nadprzeciętnego odczuwania
otaczających go przestrzeni, kontaktowania się z ludźmi, wchodzenia w obszar literatury oraz
obcowania ze sztuką. [?]
[?] Każdy wiersz, każdy tomik znajduje swojego odbiorcę. Nicią do niego prowadzącą jest
powinowactwo dusz, estetyki, potrzeb, oczekiwań. Stopnie wtajemniczeń w każdym z nas
budują się osobniczo. [?]
Dodaj pierwszą recenzję “Ukos”