To książka o wielkich marzeniach polskich chłopów, którzy na przełomie XIX i XX wieku postanowili porzucić biedę i głód i ruszyli tysiące kilometrów na wschód w poszukiwaniu lepszego losu. W środku syberyjskiej tajgi założyli wieś Białystok i zaczęli nowe, pełne wyzwań życie. Ich szczęście trwało krótko. Wraz z nastaniem bolszewizmu, stracili wszystko. Najpierw zabrano im ziemię i zagnano do kołchozów.
?W syberyjskim Białymstoku pierwsze aresztowania według ?polskiego klucza? rozpoczęły się w sierpniu 1937 roku. Początkowo zatrzymywano grupy liczące 3-5 osób. Prawdziwa tragedia nastąpiła w nocy z 11 na 12 lutego 1938 roku, kiedy to aresztowano większość mężczyzn ze wsi. Prawie 90 osób przetransportowano do więzienia w Kołpaszewie. Po przesłuchaniach część z nich wróciła do domu, natomiast większość została rozstrzelana. Zgodnie z wymogami sowieckiej biurokracji, nawet w mordowaniu normy liczbowe musiały być wypełnione. Trudno bowiem było realnie podejrzewać mieszkańców zanurzonej w tajdze osady o kontakty z polskim wywiadem, ale już sam fakt przyznawania się do narodowości polskiej pozwalał władzom na zakwalifikowanie mieszkańców Białegostoku do grupy ?wrogów ludu?. Przysłane z Moskwy wytyczne musiały zostać zrealizowane, dlatego też Polaków poszukiwano na całym terenie Związku Sowieckiego, nawet na odległej Syberii. Białostockie kobiety przez wiele lat nie wiedziały, co się stało z ich mężami, synami, ojcami i braćmi. Bały się pytać o ich los?.
Fragment książki pt. ?Syberyjski Białystok? .
Teksty: Wojciech Śleszyński,
Wywiad: Tomasz Danilecki,
Redakcja Językowa: Tomasz Danilecki,
Dodaj pierwszą recenzję “Syberyjski Białystok”