Schyłek osiemnastego stulecia. Na wciąż jeszcze ciepłym truchle świeżo zdemontowanej
Rzeczypospolitej uwijają się rzesze pruskich urzędników, pragnących tchnąć w nowo zdobyte
tereny należyty Ordnung.
Pierwszą ofiarą prącej ku nowoczesności pruskiej maszynerii padają polskie smoki, stanowiące
rzadki, lecz stały element nadwiślańskiej fauny. Znane zaodrzańskim zaborcom głównie z
gawędziarskich opowiastek stworzenia, szybko uznane zostają za potencjalnie wywrotowy,
narodowościowo niepewny element, wobec czego zarządzona zostaje ich niezwłoczna
eksterminacja.
Do tej specyficznej misji oddelegowany zostaje przenikliwy zawadiaka Gottlieb.
Książka ta to pierwsza część zaplanowanego na wiele epizodów cyklu minipowieści.
Wprowadza czytelnika w uniwersum Smoczpospolitej, gdzie fakty, legendy i smocze szpony
splatają się w nierozerwalną całość, tworząc bajeczny pejzaż historycznego mitu.
Dodaj pierwszą recenzję “Smoczpospolita”