Bielawski także ochoczo ? ale i umiejętnie ? sięga po weird, co z jednej strony może zaskakiwać, bo pozornie niedoświadczony autor mierzy się z gatunkiem niezwykle trudnym i wymagającym. Jednak ważniejsze, że wychodzi z tego starcia nie tyle obronną ręką, co ? w pełnym znaczeniu tego powiedzenia ? z tarczą, nie na tarczy.
Jeśli szukacie puplowej rozrywki, to odpuście sobie lekturę ?Słupnika?. Jeśli bawią was wyłącznie zombie, słowiańskie demony, łaknące krwi, czy mroczne sekty, składające ofiary z ludzi, to odłóżcie tę książkę i poszukajcie coś dla siebie w pozostałej ofercie Phantom Books Horror.
Siłą prozy Bielawskiego jest przeświadczenie, że poza naszym, znanym nam światem, kryje się coś o wiele mroczniejszego i bardziej przerażającego, niż jest w stanie wysnuć ludzka wyobraźnia.
Mariusz Wojteczek
Grabarz Polski
OPOWIADANIA:
Wielka woda
Wata
Ciemny dom pośród modrzewi
Wieża
Tam, gdzie najlepiej się umiera
Żertwa
Słupnik
Pani znów tańczy
Dodaj pierwszą recenzję “Słupnik”