Polska nauka o przekładzie od kilku dekad rozwija się prężnie, co roku przyciągając nowe zastępy studentów i specjalizujących się w tej dziedzinie badaczy, ale jest to rozwój dosyć specyficzny, ponieważ w dużej mierze toczy się odrębnie w ramach poszczególnych filologii, prowadząc nie tylko do predylekcji w odnoszeniu się do teorii i dzieł powstałych w poszczególnych językach, ale również dostosowania odrębnych terminów, co nie służy dobrze żadnej gałęzi nauki. Bardzo dobrze widać to na przykładzie określenia dziedziny, którą zajmuje się recenzowany słownik ? dla romanistów jest to zazwyczaj traduktologia, dla polonistów przeważnie przekładoznawstwo, dla anglistów i germanistów najczęściej translatoryka, etc. W takiej sytuacji nie ulega dla mnie wątpliwości, że pomysł przygotowania słownika, który porządkuje stosowaną w polszczyźnie terminologię przekładoznawczą, zestawia w jednym zwartym tomie terminy wypracowane na gruncie różnych filologii i zawiera hasła przygotowane przez badaczy reprezentujących nie tylko różne tradycje terminologiczne, ale również odmienne paradygmaty badawcze, należy uznać za bardzo dobry, tym bardziej, że od wydania wcześniejszych publikacji, którym przyświecał taki cel, minęło już sporo lat. Cieszy mnie również, że Autorzy zdecydowali się użyć w tytule rodzimego terminu przekładoznawstwo, przedkładając go ponad stosowane przez filologów obcych zapożyczenia.
Prof. dr hab. Leszek Berezowski
Dodaj pierwszą recenzję “Słownik polskiej terminologii przekładoznawczej”