Sto milionów ofiar komunizmu, które policzyli autorzy Czarnej księgi komunizmu, nie oddaje skali spustoszenia, jakiego dokonali wyznawcy Karola Marksa i Fryderyka Engelsa w XX wieku. Systemy oparte na ideach socjalistycznych mordowały bowiem nie tylko w aktach ludobójstwa, wojnach, czystkach i obozach pracy, ale też poprzez niewydolny ustrój gospodarczy i społeczne eksperymenty – liczby tych ofiar nie poznamy nigdy?.
Właśnie mija sto lat odkąd Włodzimierz Lenin i garstka jego bolszewików dokonali w 1917 r. zamachu stanu i przejęli władzę nad potężnym imperium. To będzie cecha charakterystyczna dla późniejszej wojny cywilizacyjnej ? podzielonym, skłóconym i niezdecydowanym obrońcom starego porządku mniejszość będzie narzucać swoją wolę.
Autor rzeczowo przedstawia tło Rewolucji Październikowej z 1917 r. i szczegółowy obraz czerwonego terroru. Szczególną uwagę poświęcił roli, jaką spełniła ideologia w zniszczeniu moralności i fundamentalnych praw człowieka, tworząc społeczeństwo pozbawione wyższych aspiracji i sensu życia. ?Rewolucjonista to człowiek stracony. Nie ma własnych interesów, spraw, uczuć przywiązania, własności, nawet nazwiska?. Komuniści zmieniali nazwiska, żeby lepiej brzmiały w partyjnej propagandzie, wyzbywali się przyjaźni, wyrzekali rodzin i własności.
Marksizm nie umarł wraz z rozpadem Związku Sowieckiego w 1991 roku, a intelektualiści nie porzucili go mimo stu milionów ofiar, jakie światu przyniosła ideologia komunistyczna.
Dodaj pierwszą recenzję “Ludzie czerwonego mroku. Rewolucja październikowa – kulisy krwawego terroru”