W swojej trzeciej książce poetyckiej Jakub Pszoniak wkracza w rejony wojenne, tam, gdzie „ciemność się zaplata na gardle”. Wiersze zdają się tu zrzekać swojego autorstwa – wyzute z ziemi, domu, ciała i imienia splatają się w wielogłosowy lament. Poeta, jak rozregulowany nadajnik, przechwytuje cudze prośby, groźby, ukazy i rozkazy płynące z blogów, kamer, dronów, kadrów, komunikatorów. Język wyłamuje się tu sam z siebie – tak jak oprawcy wyłamują ręce za słowa niewypowiedziane na przesłuchaniach. Przede wszystkim jednak Pszoniak rejestruje zdławiony zbiorowy krzyk wypełniający tereny walczącej Ukrainy. Użyty przez niego regularny rytm, zgrywający się z wierszami poetów sprzed stulecia, przypomina, że „karnister” już został napełniony i „wylewa się co najgorsze”, a do naszego międzywojnia – „oto jest opowieść jak ciągle od nowa” – ktoś właśnie przykłada lont i front.
Karnister
W swojej trzeciej książce poetyckiej Jakub Pszoniak wkracza w rejony wojenne, tam, gdzie „ciemność się zaplata na gardle”.Wiersze zdają się tu zrzekać swojego autorstwa – wyzute z ziemi, domu, ciała i imienia splatają się w wielogłosowy lament.Poeta, jak rozregulowany nadajnik, przechwytuje cudze prośby, groźby, ukazy i rozkazy płynące z blogów, kamer, dronów, kadrów, komunikatorów.Język wyłamuje się tu sam z siebie – tak jak oprawcy wyłamują ręce za słowa niewypowiedziane na przesłuchaniach.
- Autor: Jakub Pszoniak
- Ilość stron: 72
- Wydawnictwo: Biuro Literackie
- Numer ISBN: 978-83-68310-00-9
- Data wydania: 2024-10-14
Oceny czytelników
Ta publikacja nie ma jeszcze ocen.
Dodaj pierwszą recenzję “Karnister”