Fragmenty i krajobrazy słów Zuzanny Ginczanki łączy rytm odmierzany krokami poetki, która przekracza granice, degraduje hierarchie oraz przywileje.
Nie uznaje podziału na centrum i peryferia. Wypełnia przestrzeń, rozpościerając się i rozpraszając w niej we wszystkich kierunkach w dążeniu do osiągnięcia pierwotnego stanu spojoności – wzajemnego wnikania, spinania, zespalania językowych doświadczeń z praktykami przestrzennymi, kinetycznymi i somatycznymi.
W geście, który pozwala na nowe spotkanie z poezją Ginczanki – unieważnienia chronologii powstawania wierszy oraz kontekstów biograficznych – tempo, kadencja i tok tej poezji spiętrzają się i namnażają, rozpinając siatkę powinowactw w indywidualnie podejmowanych wędrówkach.
Ich istotą jest stawanie się – idea atlasu. Jedyną miarą – intensywność rozrastającego się kłącza.
Izolda Kiec
Idę słowem jak chlebem się sycić. Fragmenty i krajobrazy. Poezje
Fragmenty i krajobrazy słów Zuzanny Ginczanki łączy rytm odmierzany krokami poetki, która przekracza granice, degraduje hierarchie oraz przywileje.
Nie uznaje podziału na centrum i peryferia.Wypełnia przestrzeń, rozpościerając się i rozpraszając w niej we wszystkich kierunkach w dążeniu do osiągnięcia pierwotnego stanu spojoności – wzajemnego wnikania, spinania, zespalania językowych doświadczeń z praktykami przestrzennymi, kinetycznymi i somatycznymi.
W geście, który pozwala na nowe spotkanie z poezją Ginczanki – unieważnienia chronologii powstawania wierszy oraz kontekstów biograficznych – tempo, kadencja i tok tej poezji spiętrzają się i namnażają, rozpinając siatkę powinowactw w indywidualnie podejmowanych wędrówkach.
- Seria: Poezje
- Autor: Zuzanna Ginczanka
- Ilość stron: 216
- Wydawnictwo: Universitas
- Numer ISBN: 9788324240678
- Data wydania: 2024-09-25
Oceny czytelników
Ta publikacja nie ma jeszcze ocen.
Dodaj pierwszą recenzję “Idę słowem jak chlebem się sycić. Fragmenty i krajobrazy. Poezje”