Sympatyczna licealistka prowadzi kronikę swoich przeżyć podczas przeprawy pełnej wzlotów i upadków przez życie rodzinne, przyjaźń, szkołę i miłosne perypetie, a z każdej strony jej dziennika bije ciepło i humor.
Nazywam się Chloe Snow i moje życie to porażka. Mama twierdzi, że od pamiętania smutniejsze jest tylko zapominanie, więc będę zapisywać w tym dzienniku wszystko, co mnie spotka. Dzięki temu w wieku dziewięćdziesięciu lat przypomnę sobie tę dziwaczną, okropną i ekscytującą jazdę przez liceum.
?Dziennik Chloe Snow dociera znacznie dalej poza fajność plus strachy świeżo upieczonej licealistki, choć jednego i drugiego mamy tu aż w nadmiarze. Ale Chloe Snow nie tylko rozbawia pocieszną błyskotliwością – ona sprawia, że człowiek czuje ścisk w sercu i roni wzruszone łzy ze szczęścia, że >>przeżył
Dodaj pierwszą recenzję “Dziennik Chloe Snow. Licealna masakra”