Najpierw Polska rzecz o józefie becku
Autor: Chociłowski Jerzy
Wydawca: Iskry
Pierwsza pełna biografia Józefa Becka, polityka, dyplomaty, bliskiego współpracownika Józefa Piłsudskiego, od 1932 roku ministra spraw zagranicznych.
„Krytykowano Becka z różnych stron i na różne sposoby.Gdy jeszcze żył i gdybając ex post do dzisiaj.Za to, co robił i czego nie zrobił.Mimo wszystko jedno pozostaje poza sporem.
Pierwsza pełna biografia Józefa Becka, polityka, dyplomaty, bliskiego współpracownika Józefa Piłsudskiego, od 1932 roku ministra spraw zagranicznych.
Pierwsza tego rodzaju kompletna biograficzna opowieść o człowieku, o którym Piłsudski ? jego mentor i kreator kariery ? powiedział, że się nie ugnie i nie da nikomu zastraszyć.
Józef Beck dawał dowody męstwa najpierw na polach bitewnych jako artylerzysta Legionów, później w tajnych misjach Polskiej Organizacji Wojskowej w Rosji i na Ukrainie, także w wywiadzie podczas najazdu bolszewickiego. Nie zabrakło mu też odwagi na froncie dyplomatycznym, gdy zamienił mundur oficerski na frak i cylinder ministra spraw zagranicznych. Hart ducha wykazywał zawsze, nawet gdy śmiertelnie chory umierał w poniewierce na ziemi rumuńskiej, bezprawnie tam przetrzymywany po katastrofie Września ?39.
Książka mówi o tym wszystkim w sposób niekonwencjonalny, swobodnie, nie stroniąc od anegdot, ciekawostek i przechadzek w zakątki dygresji. Ma w tym swój udział pani Jadwiga vel Dziuba Beckowa, częsta towarzyszka służbowych podróży męża. Sylwetka Becka na tym tle rysuje się cokolwiek nietypowo, ale z pola widzenia nie znika główne zadanie, które w tamtym czasie miało w jego działaniach znaczenie newralgiczne. Chodziło o utrzymanie naszej zagrożonej stale niepodległości, której odrodzenie przed stu laty było niedawno przypominane.
Nie ma wątpliwości, że Beck był jedną z najważniejszych postaci w II RP i to na jego barkach w niezwykle trudnym czasie po śmierci Marszałka spoczywała przede wszystkim troska o opóźnianie tego, co niestety musiało nieuchronnie nastąpić. Obiektywnie patrząc, nie mógł ocalić naszej młodej państwowości, toteż oskarżenia, że był jednym z jej grabarzy i sprawcą wybuchu wojny nie mają sensu. Ów czarny mit był upowszechniany na emigracji przez generała Sikorskiego, a w okresie PRL stał się już dogmatem. Smutne, że stereotyp ten przetrwał do dziś, i to nie tylko za granicą (jak choćby w putinowskiej Rosji), lecz cyklicznie pojawia się i u nas, strasząc niby senny koszmar.
?Pracę Jerzego Chociłowskiego ? napisał recenzent książki prof. Tomasz Nałęcz ? przeczytałem z dużą przyjemnością. Sprawiły to ogromna wiedza autora i jego sprawne pióro, którego brakuje wielu autorom książek historycznych?.
Dodatkowe informacje
Komentarze i rencenzje
Brak ocen, komentarzy i recenzji.
Chcesz dodać komentarz lub ocenę?
Aby dodawać komentarze i oceny, musisz być zalogowany.