Lekcja łaciny
Autor: Adam Wodnicki
Wydawca: Austeria
Jeżeli czytać ?Lekcję łaciny ? jako dziennik pożegnań z Arles, to wtedy trudno nie myśleć o ?Tryptyku oksytańskim ? . Rodan płynie tu wolniej, mniej jest ekstatycznych momentów, widać za to ?klarowność przęseł ?, które odbija rzeka czasu. Ale można ją czytać inaczej, w perspektywie, którą otwiera tytuł książki: jako powrót do pierwszych zasad, do fundamentów cywilizacji, która na naszych oczach ulega przyspieszonemu rozpadowi?.
Jeżeli czytać ?Lekcję łaciny ? jako dziennik pożegnań z Arles, to wtedy trudno nie myśleć o ?Tryptyku oksytańskim ? . Rodan płynie tu wolniej, mniej jest ekstatycznych momentów, widać za to ?klarowność przęseł ?, które odbija rzeka czasu. Ale można ją czytać inaczej, w perspektywie, którą otwiera tytuł książki: jako powrót do pierwszych zasad, do fundamentów cywilizacji, która na naszych oczach ulega przyspieszonemu rozpadowi?. (Joanna Zach)
?Pamięć ? według Adama Wodnickiego ? nigdy nie odtwarza rzeczywistości, lecz tworzy ją sama dla siebie. Z bezładnego chaosu życia wyłania własny świat, gdzie czas biegnie meandrycznie, a przestrzenie nakładają na się, niczym w palimpseście, dzięki czemu postacie z różnych czasów jawią się jednocześnie w nawzajem przez siebie prześwitujących obrazach, gdzie domy przetrwały w widokach z okien, a ludzie w pozostawionych krzesłach, gdzie sny wywołują jawę, jawa zaś zjawia się we śnie?. (Mariusz Wilk)
Dodatkowe informacje
Komentarze i rencenzje
Brak ocen, komentarzy i recenzji.
Chcesz dodać komentarz lub ocenę?
Aby dodawać komentarze i oceny, musisz być zalogowany.