?Żaden jasnowidz nie przyczynił się do odnalezienia zaginionego?, twierdzi rzecznik prasowy policji. Media przekonują, że telepatia nie istnieje, a kościół rzymskokatolicki uznaje jasnowidztwo za kontakt z demonami. Jak więc wytłumaczyć setki spraw rozwiązanych przez Krzysztofa Jackowskiego, które potwierdzają dokumenty i relacje funkcjonariuszy?
Tam, gdzie policja pozostaje bezradna, do akcji wkracza on. Dzięki swoim niezwykłym zdolnościom wskazuje miejsca, w których znajdują się ciała samobójców i ofiar morderstw, pomaga odnaleźć zaginionych, a nawet opisuje przebieg zbrodni, rozwikłując kryminalne zagadki po wielu latach.
W tej książce słynny ?jasnowidz z Człuchowa? w rozmowie z funkcjonariuszem policji ? Krzysztofem Janoszką ? opowiada o tajnikach swojej pracy, głośnych sprawach, w których pomagały jego wizje, śmierci Andrzeja Leppera czy zastraszaniu przy próbie wyjaśnienia zabójstwa Piotra Jaroszewicza.
Ta lektura zadziwia i wstrząsa jednocześnie. To niezwykłe świadectwo walki o prawdę człowieka, który nauczył się słuchać szeptu zmarłych.
Dodaj pierwszą recenzję “Jasnowidz na policyjnym etacie”