Kończył się sierpień 1939 roku. Zabrano mnie z letniska do Łodzi i chyba nazajutrz odbyła się w domu narada rodzinna. Irka, moja o rok starsza siostra stryjeczna, i ja, wówczas prawie jedenastoletnia, grałyśmy w monopol na dywanie w gabinecie mego ojca. A w stołowym nasi rodzice i warszawski wujek Aronczyk radzili. Ustalili, że ponieważ będzie wojna, kobiety
z dziećmi, czyli nasze mamy z nami, mają wyjechać natychmiast na Kresy Wschodnie i tam bezpiecznie przeczekać. Uznali widocznie, że wojna tak daleko nie dojdzie i potrwa krótko. Nigdy nie zrozumiałam, dlaczego wobec tego mama zabrała futra i srebro stołowe.
(fragment)
Było… wspomnienia z młodości
Kończył się sierpień 1939 roku. Zabrano mnie z letniska do Łodzi i chyba nazajutrz odbyła się w domu narada rodzinna. Irka, moja o rok starsza siostra stryjeczna, i ja, wówczas prawie jedenastoletnia, grałyśmy w monopol na dywanie w gabinecie mego ojca. A w stołowym nasi…
- Autor: Tamara Kołakowska
- Ilość stron: 112
- Wydawnictwo: Znak
- Numer ISBN: 978-83-240-6171-6
- Data wydania: 2021-03-24
Oceny czytelników
Ta publikacja nie ma jeszcze ocen.
Dodaj pierwszą recenzję “Było… wspomnienia z młodości”