Łzy pajaca. Zima komisarza Ricciardiego

Neapol, rok 1931. Kończy się marzec, ale wiosny jeszcze ani śladu. Przez miasto razem z lodowatym wiatrem przebiega wiadomość: Arnoldo Vezzi, wielki tenor, artysta światowego formatu, przyjaciel Duce, został znaleziony martwy w swojej garderobie w teatrze San Carlo tuż przed występem. Śledztwo ma prowadzić komisarz…

  • Autor: Maurizio De Giovanni, Maciej A. Brzozowski
  • Ilość stron: 206
  • Autor tłumaczenia: Maciej A. Brzozowski
  • Tytuł oryginału: Il senso del dolore. L?inverno del commissario Ricciardi
  • Wydawnictwo: Noir Sur Blanc
  • Numer ISBN: 978-83-65613-88-2
  • Data wydania: 2018-09-27

Neapol, rok 1931. Kończy się marzec, ale wiosny jeszcze ani śladu. Przez miasto razem z lodowatym wiatrem przebiega wiadomość: Arnoldo Vezzi, wielki tenor, artysta światowego formatu, przyjaciel Duce, został znaleziony martwy w swojej garderobie w teatrze San Carlo tuż przed występem. Śledztwo ma prowadzić komisarz Luigi Alfredo Ricciardi. Niezwykły śledczy, nielubiany przez przełożonych przez swoją krnąbrność, przez podwładnych oceniany jako nieprzystępny, ma głęboko skrywany sekret: od dzieciństwa widzi zmarłych w ostatnich chwilach życia i z daleka czuje ich ból.

Dni mijają, szef się niecierpliwi, obawiając się nacisków z Rzymu i domaga się schwytania winnego. Mroczna atmosfera dociera do najmniejszych zaułków miasta, niepokój ogarnia mieszkańców wąskich uliczek i pięknych pałaców. Wyczulony na krzywdę ludzi, wierząc w sprawiedliwość, Ricciardi rozpoczyna niebezpieczną wyprawę przez światło i cień w poszukiwaniu mordercy.

Wyjątkowe połączenie jednego z najpiękniejszych miast świata, Neapolu, z piękną muzyką i zbrodnią w czasach ponurej dyktatury czynią z „Łez pajaca” wyjątkowo fascynującą i oryginalną lekturę. We Włoszech powstaje właśnie serial o przygodach komisarza arystokraty, a w Polsce – tłumaczenia kolejnych książek jemu poświęconych.

SKU: 9788365613882
Kategoria:
Tag:

Oceny czytelników

Ta publikacja nie ma jeszcze ocen.

Dodaj pierwszą recenzję “Łzy pajaca. Zima komisarza Ricciardiego”

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *