Książka „Bieg czasu, bieg atramentu” Rafała Habielskiego jest prezentacją dokonań legendarnego założyciela „Wiadomości Literackich” – Mirosława Grydzewskiego. On sam i kolejne wcielenia prowadzonych przez niego w kraju, a potem na emigracji, pod różnymi tytułami „Wiadomości Literackich” zbierały najlepsze polskie pióra reportażu i eseju w wieku XX. Tak pisma jak i ich redaktor nie zostawiały nikogo ze świata literatury i dziennikarstwa polskiego obojętnym. Lubiano go i nie lubiano, ale doceniano i szanowano. Rafał Habielski, historyk i wielki znawca polskiej żurnalistyki, zebrał wspomnieniowe szkice poświęcone Grydzewskiemu i jego pismom, wybrał najciekawsze i ze swoim wstępem i objaśnieniami udostępnił czytelnikom. Powstała z tego niezwykle ciekawa i żywa mozaika stylów pisania, punktów obserwacji, refleksji autorskich. To tak, jak byśmy oglądali sylwetkę znanego człowieka i jego działa oświetlone z ponad dwudziestu kątów. Zawsze inne zatem i zawsze jednak podobne do siebie.
Bieg czasu, bieg atramentu. O czasopismach Mieczysława Grydzewskiego i o nim samym
Książka „Bieg czasu, bieg atramentu” Rafała Habielskiego jest prezentacją dokonań legendarnego założyciela „Wiadomości Literackich” – Mirosława Grydzewskiego.On sam i kolejne wcielenia prowadzonych przez niego w kraju, a potem na emigracji, pod różnymi tytułami „Wiadomości Literackich” zbierały najlepsze polskie pióra reportażu i eseju w wieku XX. Tak pisma jak i ich redaktor nie zostawiały nikogo ze świata literatury i dziennikarstwa polskiego obojętnym.Lubiano go i nie lubiano, ale doceniano i szanowano.Rafał Habielski, historyk i wielki znawca polskiej żurnalistyki, zebrał wspomnieniowe szkice poświęcone Grydzewskiemu i jego pismom, wybrał najciekawsze i ze swoim wstępem i objaśnieniami udostępnił czytelnikom.
- Autor: Rafał Habielski
- Ilość stron: 376
- Wydawnictwo: PIW
- Numer ISBN: 978-83-8196-484-5
- Data wydania: 2022-10-19
Oceny czytelników
Ta publikacja nie ma jeszcze ocen.
Dodaj pierwszą recenzję “Bieg czasu, bieg atramentu. O czasopismach Mieczysława Grydzewskiego i o nim samym”