Autystyczny las

Las zajmuje wyjątkowe miejsce na kartach literatury. Z jednej strony to alegoria wewnętrznego chaosu, nieporządku, zagubienia człowieka, a z drugiej symbol bezpieczeństwa, ochrony i potęgi natury. W lesie często rozgrywa się znaczna część właściwej akcji baśni, co wynika z jego tajemniczości, podkreślanej przez lokalizację w…

  • Autor: Piotr Prokopiak
  • Ilość stron: 52
  • Wydawnictwo: Samorządowa Agencja Promocji i Kultury
  • Numer ISBN: 9788361291411
  • Data wydania: 2019-01-01

Las zajmuje wyjątkowe miejsce na kartach literatury. Z jednej strony to alegoria wewnętrznego chaosu, nieporządku, zagubienia człowieka, a z drugiej symbol bezpieczeństwa, ochrony i potęgi natury. W lesie często rozgrywa się znaczna część właściwej akcji baśni, co wynika z jego tajemniczości, podkreślanej przez lokalizację w przestrzeni nieokreślonej, za granicą ludzkiego świata. Nadprzyrodzony charakter mają także napotykane w lesie zwierzęta, np. wilk mówi ludzkim głosem. Ze względu na liczne zagrożenia, nikt dobrowolnie nie udaje się w leśne ostępy, bohaterowie trafiają tam zwykle w sposób niezamierzony, przez przypadek lub z przymusu (POLSKA BAJKA LUDOWA ? słownik, red. Violetta Wróblewska). Las często bywa określany jako ?ciemny?, ?czarny? lub ?wielki?, u Piotra Prokopiaka przybiera jednak inną cechę, wydaje się, że skrojoną specjalnie na miarę XXI wieku ? otóż autor zaprasza Czytelnika do Lasu Autystycznego i nie podaje mu mapy ani kompasu.

Na okładce mężczyzna ? las, a raczej twarz opleciona lasem. Czarny melonik przywołuje skojarzenia z obrazami René Magritte, a usta ? zamknięte na kłódkę, układają się w smutną podkowę. Aż chciałoby się odsłonić gałęzie, zdjąć kapelusz i znaleźć klucz; zobaczyć, kto lub co chowa się za rozcapierzonymi konarami.

Książka Piotra Prokopiaka to dla mnie swego rodzaju labirynt słów i znaczeń, a może znaczeń jakże umiejętnie zamkniętych w słowa. Dwa teksty poetyckie i dziewięć miniatur prozatorskich układają się w mozaikę ? jednokolorową, a jednak złożoną z wielu odcieni – szarości. Każdy kolejny tekst to kolejna warstwa farby, którą autor nakłada nie szczędząc środków. Mówiąc językiem młodocianych ? jest grubo; mimo to, warstwy nie pękają, a szarość przechodzi w czerń, zostawiając co wrażliwszego Czytelnika z widokiem nie do pokonania, przyprawiającego o zawrót głowy i nieznośny ból w klatce piersiowej…

Mebluję wydzierżawioną przestrzeń trumnami ? czytamy w otwierającym książkę wierszu ?Z ławki rezerw (gwiazd)owych? i wydaje się, że motyw śmierci towarzyszył mi przez całą wędrówkę po Autystycznym Lesie. Momentami naprawdę bywa strasznie, jak w opowiadaniu ?Cmentarny chłopiec?, który mógłby posłużyć za scenariusz filmu grozy. Razem z bohaterem aż chciałoby się wrzasnąć w puste niebo; zapytać, o co tu naprawdę chodzi? Ani przez chwilę nie przeszło mi jednak przez myśl, że Autor sprowadza Czytelnika na manowce ? wręcz przeciwnie, stara się on przybliżyć nam to, co sam znalazł na strychu, wciśniętym pomiędzy pikującymi jaskółkami a krzątaniną babci Józefy. Zdradza nam nawet ?Ostatnią tajemnicę ojca?, a także mechanizm kierujący ?Zagubionym pokoleniem?. I nawet jeśli to wszystko marność, a filozofią ukrytą między słowami, jest nihilizm, to jednak w mroku nie jest mrocznie, jak czytamy w tytułowym tekście. Bo skoro bohater ?Misia? umiera ściskając w dłoni niebieską chusteczkę; a syn z opowiadania ?Ojczyzna? wie, że każda łza (matki) zakwitnie chryzantemą, to przywołana marność utkana jest z emocji, z tętniących serc, z żywych ludzi pędzących pomiędzy tnącymi ich potrzebami. I nawet jeśli na kolejnych stronach spotkamy się z tezą, że miłość to wątła nić największego złudzenia, jakim został obdarzony człowiek, to słowa 'kocham cię’ ostatecznie przebiją się przez szarość i wybrzmią w wierszu wieńczącym książkę, naprawdę autentycznie.

Warstwa językowa w Autystycznym Lesie Piotra Prokopiaka wzbudza zachwyt. Moją uwagę ciągle przyciąga miniatura ?Adoptowany liść ? egzegeza (w) chwili?, w której dopatruję się jakże swobodnego strumienia (pod)świadomości. Autor po mistrzowsku żongluje słowami, jakże precyzyjnie kreśli charaktery ? życiorysy zamknięte w krótkiej formie literackiej, które serwuje nam razem z poetyckimi opisami przyrody. Przedzierając się przez Autystyczny Las, znalazłam wiele perełek, które z powodzeniem mogłyby zagrzać stałe miejsca wśród najbardziej znanych cytatów literackich, jak na przykład ten: ?Zatem, jest czas czytania i czas rozmijania się z treścią?.

Odkładając książkę na ulubioną półkę, czuję niedosyt ? brakuje mi jakiegoś superbohatera, który uratowałby świat, magiczną różdżką zawróciłby tratwę, a na okładce ? ułożyłby usta leśnej postaci w uśmiech. Świadomość, że to niemożliwe, boli. I z tym bólem Autor mnie zostawia, czyni to świadomie i bezlitośnie. Wracając do motywu lasu na kartach literatury, nie można oprzeć się wrażeniu, że Piotr Prokopiak wykracza poza jego utarty schemat. Tutaj do lasu się nie wchodzi, przypadkiem gubiąc drogę. To las przychodzi po Ciebie, popycha w głąb ku samotnemu przeżywaniu samego siebie.

SKU: 9788361291411
Kategoria:
Tags:, ,

Oceny czytelników

Ta publikacja nie ma jeszcze ocen.

Dodaj pierwszą recenzję “Autystyczny las”

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *