Na końcu są zawsze ogrody z różami

„Na końcu są zawsze ogrody z różami” to powieść historyczna, która opowiada między innymi o działalności Świętego Maksymiliana Kolbego.Na początku swej misyjnej drogi ten młody franciszkanin napotkał spore trudności zarówno finansowe, infrastrukturalne, personalne, jak i zdrowotne.Po ludzku oceniając, było to nie do przezwyciężenia.Pierwsze kilka lat spędził w Grodnie – w mieście, które było religijnym i narodowościowym tyglem.

  • Autor: Grzegorz Pustkowiak
  • Ilość stron: 264
  • Wydawnictwo: Poligraf
  • Numer ISBN: 978-83-8308-248-6
  • Data wydania: 2024-07-25

„Na końcu są zawsze ogrody z różami” to powieść historyczna, która opowiada między innymi o działalności Świętego Maksymiliana Kolbego. Na początku swej misyjnej drogi ten młody franciszkanin napotkał spore trudności zarówno finansowe, infrastrukturalne, personalne, jak i zdrowotne. Po ludzku oceniając, było to nie do przezwyciężenia. Pierwsze kilka lat spędził w Grodnie – w mieście, które było religijnym i narodowościowym tyglem. Żyli tu obok siebie katolicy, żydzi i prawosławni, Polacy, Białorusini, Ormianie i Żydzi. A między nimi ojciec Melchior, niesamowita osoba, która miała silny wpływ na ich życie i której wiele zawdzięczali. Wszystko to opisane na tle wydarzeń historycznych, w tym wielkiej wojny i pierwszych lat niepodległości II Rzeczypospolitej. Książka ta zadaje kłam wydumanym przez politycznych doktrynerów ideologicznym konfliktom narodowościowym w tym czasie, które po upadku powstania styczniowego leżały w interesie zaborcy rosyjskiego stosującego wówczas zasadę „divide et impera”…

„Na końcu są zawsze ogrody z różami” to opowieść o miłości bliźniego, która wyrosła z pokory i poświęcenia, miłości, która zrodziła prawdziwą świętość, o świętości, która dała początek innej wielkiej świętości.

 

Grzegorz Pustkowiak (ur. 1969 r.). Jako pasjonat historii szuka prawdy u źródeł, a nie w doktrynerskich ideologiach, które zatruwają tę naukę manipulacją i kłamstwem, co prowadzi do pisania historii na nowo pod dyktando tychże doktrynerów. Na przykład w relacjach między Polakami a Żydami odrzuca doktrynerstwo tropicieli antysemityzmu, a jednocześnie fanatyzm demaskatorów żydowskiego spisku przeciwko ludzkości. Eseista, podróżnik, fotograf, laureat konkursów podróżniczych. Czynnie uprawia sport (siłownia, marszobiegi, pływanie, strzelectwo taktyczne).

SKU: 9788383082486
Kategoria:

Oceny czytelników

Ta publikacja nie ma jeszcze ocen.

Dodaj pierwszą recenzję “Na końcu są zawsze ogrody z różami”

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *