Na krajowym rynku sztuki i antyków nie ma czym handlować. Towar na aukcje dostarczają kolekcjonerzy. Z Argentyny przywożą obrazy Chełmońskiego, dzieła Fangora odnajdują w USA, a polskie zabytkowe monety w Rosji.
Janusz Miliszkiewicz jako dziennikarz pisuje o inwestycjach na rynku sztuki. Temat zarabiania na sztuce lub antykach obecny jest w całej książce. Czytamy, jak dla zarobku odnaleźć w świecie zaginie obrazy np. Chełmońskiego lub Fangora, jak omijać falsyfikaty i inne zagrożenia.
Miliszkiewicz napisał wspomnienia zawodowe i rodzinne. Przypomina różne swoje kampanie prasowe. W pierwszych latach 90. jako publicysta „Playboya” walczył z Kościołem o świeckie państwo, o prawa obywatelskie kobiet. Uliczne protesty kobiet czynią książkę wyjątkowo aktualną. W 1996 roku w pionierskim artykule opisał w „Playboyu” o. Tadeusza Rydzyka.
Autor ujawnia jak działał we francuskiej masonerii. Opisuje poplątane losy rodziny. Ma 65 lat i 20-letniego prawnuka (!), którego odkrył na dalekim Kaukazie.
Miliszkiewicz wydał wcześniej m.in. bestseller „Kolekcja Porczyńskich – genialne oszustwo?” (współautor Mieczysław Morka) oraz „Polskie gniazda rodzinne”.
Dodaj pierwszą recenzję “Zarobisz miliony na rynku sztuki. Wspomnienia”